poniedziałek, 3 listopada 2014

Wyspa skarbów

W ostatnim czasie zauważam, że spora część ciucholandów zaczyna poza odzieżą, obuwiem i pościelą sprzedawać bibeloty. Wcześniej zazwyczaj była wydzielona niewielka półka przy kasie, teraz są całe regał, ba nawet sale na różne różności od garnków po świeczniki. Lubię tam buszować w poszukiwaniu inspiracji, pomocy dydaktycznych i czegoś niezwykłego, co ujmie mnie za serce.

Całkiem niedawno znajoma powiedziała mi o "wyspie skarbów", taki secondhand tylko ze szpargałami. Biegłam tam w podskokach :) Oto co upolowałam:

Czekam teraz na wyzwanie kolorystyczne "ciemna zieleń" ;) i już snuję plany na kolejne wyprawy po skarby, tylko czy mi miejsca w mieszkanku wystarczy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz